piątek, 5 czerwca 2015

Od Blau Tod- cd Mei

Podążałyśmy nad jezioro. Wkrótce słońce miało być w zenicie. Na liściach drzew i kępkach trawy nie było już widać kropel rosy. Dzisiaj miał być jeden z tych upalnych dni.
-Widzę, że jesteś tu nowa-zaczęłam
-To fakt. Niedawno przybyłam na te tereny
- Posiadasz jakieś moce? Zdolności wrodzone, albo po prostu jesteś świetną gimnastyczką?-uniosłam brew
-Władam nad żywiołem Energii. Po co te pytania?
-Słyszałaś kiedyś o super bohaterach?- kąciki mojego pyska uniosły się stwarzając lekki uśmiech.
-Gdzieś tam.
-Proponuje ci więc dołączenie do czegoś podobnego. Strażnicy Kelutral. Jestem Kapitanem.
-Na prawdę?- Zatrzymała się na chwilę, lecz potem znowu dołączyła do mnie
-Oczywiście. Na razie to tylko propozycja, jeśli się zgodzisz, a ja sprawdzę twoje umiejętności pokażę ci naszą siedzibę. Wybacz za nieufność, ale każdy może być w dzisiejszych czasach zły. Więc jak?
-To dość dobry pomysł. Jak mnie sprawdzisz?
-Zobaczysz. A teraz chodź!-zaczęłam biec przed siebie. Kotka dołączyła do mnie. Przyśpieszyłyśmy. Moje mięśnie były napięte, a lekki wiatr dmuchał w sierść. Skręciłam parę razy aby zobaczyć co robi kotka. Przeskoczyłam przez kłodę, a następnie przeczołgałam się pod korzeniami jednego z dębów rosnących na tym skrawku ziemi.. Zerknęłam na Mei biegnącą za mną. Tworzyła wokoło siebie pył. Dziwne, ale ja mam płonące oczy, więc lepiej się nie będę odzywać. Zobaczyłam wysokie drzewo. Automatycznie wskoczyłam na nie łapiąc się pazurami. Wykonywałam kolejne ruchy i byłam coraz wyżej. Zatrzymałam się na chwilę na jednej z gałęzi. Mei również się wspinała. Kiwnęłam do niej głową i skoczyłam wyżej. I tak dalej i dalej...
Nie chciałam ryzykować więc zwolniłam tępo. Drzewo miało prawie 100 metrów wysokości, więc wolałam uniknąć wypadku.
W końcu jednak po jakichś 60 minutach wspinaczki byłam na górze. Kotka wyszła zaraz po mnie. Siedziałyśmy na koronie drzewa.
-Co tu robimy?-spytała
-Jesteś na razie rekrutem. Teraz zadecydujesz czy będziesz strażnikiem-wycofałam się do tyłu. - Nie używaj ani grama mocy i skocz w dół. To tylko 100 metrów. Nie możesz się niczego złapać, jak już wspomniałam bez mocy.
-Jak mam to niby zrobić?!
-Wystarczy, że skoczysz- odwróciłam się i wyskoczyłam....

Mei?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz